Moje zdjęcie
Kobieta, dla której napisanie kilku stron opowiadania było katorgą. Kobieta, która dzięki pisaniu, odnalazła spokój.

sobota, 10 grudnia 2016

34. "Z Tobą, mogę nawet ubrać ten garnitur"

Wciąż stali w ogrodzie. Może to była chwila otumanienia jego zapachem, jego spojrzeniem. Elka nie wiedziała. Dała się uwodzić słowom Mikołaja. Wydawał się być szczery. Pierwszy raz, odkąd go zna. Nie był wystylizowanym pozerem tylko uczuciowym mężczyzną. Był zazdrosny. Od 5 lat, nikt nie był o nią zazdrosny. Nikt tego nie okazał tak wprost jak Mikołaj. Nie miała absolutnie powodu, wierzyć mu w to wszystko a jednak. Przecież nie może się tak mylić co do mężczyzny, który o nią zabiega. Który się o nią troszczy. Chciała usłyszeć takie słowa. Odurzyły ją jak narkotyk. Obejmował jej talię, muskał jej policzek. Zapomnieli, że nie są sami. Że mogą być obserwowani.