Monika aż podskoczyła, słysząc tembr głosu Tomasza. Zwykle spokojny, cichy mruk w redakcji a nagle kompletnie inny człowiek. - No to co słyszysz. Elka nie
jest już naczelną. Zrezygnowała ze stanowiska trzy miesiące temu i Mikołaj ją
zastąpił. Nie wiedziałeś? Gdzieś Ty się zaszył? W dżungli? – spojrzała na
niego.