Moje zdjęcie
Kobieta, dla której napisanie kilku stron opowiadania było katorgą. Kobieta, która dzięki pisaniu, odnalazła spokój.

czwartek, 10 listopada 2016

2. Nie jesteś już moją matką


Kiedy zamknęła za sobą drzwi od ciemni, pokręciła głową. Nim przeszła dystans trzech pięter, osoba Tomasza całkiem wyleciała jej z głowy. Zresztą, miała teraz coś ważniejszego na głowie, niż myślenie o krzykaczu z ciemni.
Wróciła do swojego biurka, wygodnie rozsiadając się na krześle. Sięgając po kolorowy kubek, upiła kilka łyków zimnej już kawy, po czym odpaliła wyszukiwarkę.
Kim jesteś? - zadała sobie pytanie, przeszukując kolejne strony w poszukiwaniu informacji o coachu. Wpatrzona w monitor, kompletnie zatraciła się w czytanym tekście. To była jej szansa, żeby zabłysnąć. Musiała przygotować się do tego wywiadu jak najlepiej. W końcu udało jej się ustalić podstawowe informacje.

1. Bo Ty i ja..


Idąc do redakcyjnej kuchni, Elka nie spodziewała się takiego obrotu spraw. Przyszła tu tylko po kolejną kawę. Jej organizm domagał się sporej dawki kofeiny. W zasadzie domagał się czegoś więcej. Mordu Doroty Łapackiej - naczelnej portalu „Co tam­?”. Po tym jak kilka minut wcześniej opuściła jej gabinet z podkulonym ogonem, Dorota była ostatnią osobą w redakcji jaką miała ochotę oglądać. Tym bardziej z nią rozmawiać. Drugą taką osobą był Krzysztof Kempa. Redakcyjny babiarz, erotoman-gawędziarz i skończony kretyn. Wisiał nad nią niczym kat, domagając się materiałów z archiwum. Niech sobie poczeka w kolejce – pomyślała.