Moje zdjęcie
Kobieta, dla której napisanie kilku stron opowiadania było katorgą. Kobieta, która dzięki pisaniu, odnalazła spokój.

czwartek, 12 stycznia 2017

55. "Diabeł wcielony nie kobieta"

Kolejne słowa, docierały do niej z lekkim opóźnieniem. Spoglądała na Tomasza, który stał obok, zaniepokojony jej reakcją na odebrany telefon. Odeszła kilka kroków na bok, próbując skupić myśli. Po tym, co się przed chwilą wydarzyło, nie było to łatwe. Jednak to, co usłyszała.. na moment przyćmiło pocałunek. Zdegradowało na drugi plan. Nie wiedziała, jak to się mogło stać. Nie mogła sobie przypomnieć sytuacji, w której do tego doszło. Jej nieostrożność? Zapomnienie? Bujanie w obłokach? Na samą myśl konsekwencji jej roztrzepania, zrobiło jej się niedobrze. Do osoby z którą rozmawiała, powiedziała, że zaraz przyjedzie. Blada jak ściana, zakończyła rozmowę, próbując złapać oddech.